Internetowe Forum Archiwalne > Archiwizacja materiałów cyfrowych i digitalizacja analogowych
Pytanie!!!!!!
Anonymous:
--- Cytuj ---Zadam w tym miejscu pytanie retoryczne: czy urząd jest powołany do tego żeby TRZYMAĆ oryginał podania czy po to żeby załatwić sprawę?
--- Koniec cytatu ---
no, chyba pytanie jest nie do końca retoryczne - urząd ma zarówno załatwiać sprawy, jak i przechowywać ich akta - niestety wielu urzędników cechuje przekonanie, że archiwa służą wyłącznie do przechowywania akt NIEPOTRZEBNYCH, bo te potrzebne są przeciez u nich w szafie ... :cry:
J.
Kazimierz Schmidt:
Pytałem o trzymamie oryginału podania... a nie akt sprawy w ogóle.
Wypalę tedy wprost chodzi: o to aby skojarzenie że akta=teczki z papierami w środku przestało być aksjomatem. Można oddać oryginał podania Kowalskiemu i niechy sobie go ma... Urząd zachowa w systemie informatycznym jego skan w czarno-białym TIF-ie 200 dpi... I wtedy teczki z aktami nie będzie. Będzie TYLKO "elektroteczka". Tutaj szukam sensu informatyzacji administracji.
A swoją drogą bardzo ciekawe i efektowne spostrzeżenie: "archiwa służą wyłącznie do przechowywania akt NIEPOTRZEBNYCH, bo te potrzebne są przeciez u nich w szafie"
Podkreśliłem: "w szafie" a nie "w systemie" aby pokazać że skojarzenie akta=teczka trzyma sie mocno.
Anonymous:
Tak ale jak trzeba znaleźć jakiś papier z przed paru lat to wysyła sie elaboraty do archiwum aby znaleźli, a u siebie to sie nawet nie pomyśli aby sprawdzić. I jeszcze pisze się bzdury (np. uchwałę PPRN-u z 1976 r.?! o nr uchwały wskazującej na rok 1968).
Anonymous:
hm, czyli przy usankcjonowanym prawnie współistnieniu dokumentu papierowego i elektronicznego, możemy przynajmniej pomarzyć (?) o takim rozwiązaniu, w którym w obiegu wewnętrznym dokument będzie istaniał tylko jako elektroniczny (i tylko taki będzie później przechowywany), natomiast "na zewnątrz" może wyjść dokument papierowy ... prawne rozwiązania zdaje się po temu już są ... kłopot będzie jednak z dokumentem wpływającym do urzędu, nie można go zniszczyć bo za to prokurator ... ale to już byłoby mimo wszystko coś - nawet jesli "elektroteczka" miałaby takie papierowe "uzupełnienie" ... może dobrze by było gdyby rozporządzenie wykonawcze do ustawy o informatyzacji określiło relacje między papierową i elektroniczną wersją wersją dokumentu w urzędzie.
J.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej