To może nie całkiem na temat, ale uprzejmie dziękuję za tę "otoczkę udostępniania", postaram się to wykorzystać przy tworzeniu hasła dot. informacji naukowej w antysłowniku archiwalnym
"Bo nie zna życia, kto nie służył w marynarce..."
Dodałbym do kompletu "otoczkę opracowania"i "otoczkę nadzoru".
Wyślijmy kogoś z opracowania na kontrolę. Skontrolować skontroluje, ale pewnie protokół będzie poprawiał parę razy.
Posadźmy nadzorcę w pracowni. Akta poda, ale czy udzieli pełnej i wyczerpującej informacji "mniej zaprawionemu w boju" korzystającemu - wątpię.
A kwerendziarz rok będzie opracowywał zespół, który opracowanie zrobi w miesiąc.
Każdy ma swoją robotę na której się zna, magazynier nie zrobi skanów, a skanerzysta zabłądzi w magazynie.
Jak słyszę że w pracowni to tylko akta trzeba podać mam ochotę zacytować jedną z bardziej znanych kwestii z "Psów" - tą o zabijaniu.
Bądźmy poważni, takie historyjki można opowiadać komuś kto nigdy nie pracował w archiwum, tu jesteśmy "między swemi". Jak rozumiem, te porównania pracy archiwisty na różnych "odcinkach" to jest bardziej domniemanie niż doświadczenie. Doświadczenie natomiast daje np. praca w małym archiwum państwowym lub w archiwum zakładowym. Tam trzeba robić wszystko - podobnie jak w za przeproszeniem Biedronce. Opracowania można nauczyć się w góra rok, robienia kwerend w miesiąc, skanowania pewnie w tydzień. Jeśli ktoś zabłądzi w magazynach to znaczy że są źle oznaczone.
Nie ma żadnych "otoczek", są różne zadania, potrzeby archiwów i nasze przyzwyczajenia.
Myślę że pracownik który opracowuje akta współczesne pomęczy się przy pierwszej i drugiej kontroli, a z trzecią poradzi sobie doskonale.
Pracownik czytelni/pracowni jest do podawania akt, proszę sobie popatrzeć na definicję archiwisty jako pracownika naukowego w PSA, gdzie tam jest mowa o udostępnianiu? To jest zadanie generalnie dla personelu pomocniczego archiwum, natomiast wykonuje je w praktyce ten kto je wykonuje. Informacji o zasobie może udzielać ktoś inny, może ta sama osoba ale to są dwa różne zadania.
Polecam artykuł Hartmuta Webera "SKORZYSTAJ Z KLUCZA I ZAGRAJ ROLĘ ? ARCHIWA W SPOŁECZEŃSTWIE INFORMACYJNYM I KSZTAŁCĄCYM SIĘ" z Archeiona z 2004 r. Oto fragment:
Ostatecznie, wobec istniejących trudności w korzystaniu z zasobu archiwów przedstawionych już wyżej, wydaje się sensowne dodanie czwartego celu wykorzystania Internetu do świadczenia usług archiwalnych, to jest informowania, w jaki sposób należy korzystać z zasobu archiwum. Uzupełnia on trzy już opisane poziomy prezentowania informacji: poziom informacji o archiwum, poziom informacji o dostępie do materiałów archiwalnych oraz poziom informacji o dostępie do kopii cyfrowych. Zarówno stosowne wprowadzenie ogólne na temat korzystania z archiwum, jak i programy treningowe w zakresie poruszania się w danym archiwum lub dotyczące przykładowego tematu badawczego, udostępnione w Internecie, powinny pomóc użytkownikowi, przed jego wizytą w archiwum, w przezwyciężeniu trudności i przeszkód w korzystaniu z zasobu archiwalnego.
Poziomy prezentowania informacji, programy treningowe ... Znam portal
http://dawnepismo.ank.gov.pl/ , czy jest coś jeszcze? To nie musi być tylko w internecie. Czy ktoś kto przychodzi do archiwum może po prostu zamówić np. półgodzinną lekcję treningową przed skorzystaniem z akt?