Autor Wątek: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian  (Przeczytany 28097 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« dnia: Październik 01, 2012, »
W piśmie do archiwów z 17 września br. Naczelny Dyrektor zapowiedział nowelizację Zarządzenia nr 4 z 2000 r. (znowelizowanego w grudniu 2011 r. zarządzeniem nr 15) http://www.archiwa.gov.pl/pl/prawo/70-akty-normatywne-naczelnego-dyrektora-archiwow-pastwowych.html .
Nowelizacja ma przede wszystkim uprościć procedurę dostępu do informacji oraz wprowadzić dalsze ułatwienia kopiowania akt przez użytkowników.
Można zgłaszać propozycje :)
Co proponujemy? 

Offline Robert

  • Moderator
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 02, 2012, »
Warto nadmienić, że powyższa zapowiedź to poniekąd wynik dyskusji, jaka wywiązała się po referacie dyr. Huberta Wajsa pt.  ?Archiwa polskie a starzy i nowi użytkownicy - co powinno zmienić się we wzajemnych relacjach??* wygłoszonym na niedawnym Zjeździe. Tak się domyślam, bo nie mam akurat tego pisma przed sobą.

Otóż generalnie chodzi o kwestię kopiowania m.a. własnym sprzętem, m.in. zapisu o kopiowaniu max. ?75% danej jednostki archiwalnej?, deklaracji etc. Tu pojawiła się sugestia, aby odejść od zapisu 75% i bodajże podawania tematu pracy badawczej (nawet w zgłoszeniu temat podawany jest dobrowolnie). Zarządzenie nie jest wg mojej opinii restrykcyjne jeśli chodzi o ewentualne zastrzeżenia w dostępnie do informacji, tzw. prawnie chronionych. To wynika z innych aktów prawnych.

Ja bym poszedł jednak dalej, bo jakoś czuję się wywołany zapytaniem "Co proponujemy?"  ;)

Otóż, jeśli chodzi o udostępnianie, chyba czas najwyższy uprościć ewidencję i procedurę realizacji zamówień. Funkcjonujące narzędzia są dostępne, m.in. SUMA, albo EMPEU (z wykorzystaniem bazy SUMA do rejestracji zgłoszeń ? wszystkie dane osobowe) stosowany z powodzeniem w AP w Rzeszowie. Od września działałoby także w AP w Toruniu Oddział we Włocławku, gdyż Oddział jest na to gotowy zarówno jeśli chodzi o ewidencję elektroniczną zasobu, jak i wyposażenie pracowni naukowej (komputery).

Większość (tak sądzę) AP wciąż prowadzi ewidencję ?papierową?.

Mamy co prawda zapis, którego brakowało mi w poprzedniej wersji Zarządzenia (mowa była o prowadzeniu pomocy tradycyjnych, a bazy - SUMA - mogła stanowić narzędzie fakultatywne - dodatkowe):

Dyrektorzy archiwów państwowych mogą zadecydować, że środki ewidencyjne, które służą dokumentowaniu udostępniania materiałów archiwalnych, będą prowadzone w formie elektronicznych baz danych, odbiegającej od dyspozycji § 10 ust. 3 i 4 oraz § 12 ust. 3. Obowiązani są
wówczas przestrzegać zasad i standardów zalecanych do stosowania przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych.


Jednakże decyzja, jak widać, należy do dyrektorów AP, którzy w zasadzie nie mają dużego wyboru jeśli chodzi o elektroniczne bazy danych. Z tego, co wiem, tylko SUMA znajduje się w rejestrze GIODO, a co za tym idzie spełnia ww. "zasady i standardy" (powiedzmy?).
Mimo wszystko nawet SUMA też jest jakąś alternatywą dla pomocy papierowych (kilku pomocy ewidencyjnych). W każdym razie raporty ułatwiają przygotowanie sprawozdań, choć baza sama w sobie doskonała nie jest. Analizując jej funkcje i przydatność jedynym plusem było właśnie szybkie podsumowanie liczby udostępnionych j.a., użytkowników i odwiedzin. W przeciwnym razie musiałbym to wszystko liczyć ?na piechotę?. Kilka dni co najmniej stracone na taką (tylko!) oto pracę.

Jakie to ma znaczenie, jeśli mowa o uproszczeniu procedury dostępu do informacji i ułatwienia kopiowania akt przez użytkowników?
 
1. Mniej dodatkowych formularzy do wypełnienia przez użytkowników (mowa o deklaracji)  ? tu ograniczyłbym się wyłącznie do zgłoszenia użytkownika zasobu archiwalnego;
2. Jeśli zamówienia składane byłyby przez użytkownika za pośrednictwem komputera (bazy danych ? vide EMPEU w AP w Rzeszowie) i rewersy byłyby drukowane (wypełniane ręcznie bardzo często trudno odczytać?) ? realizacja zamówień dla obu stron byłaby przyjemnością.

Tak uproszenie procedury dostępu do informacji rozumiem gdyż Zarządzenie nie reguluje udostępniania w sieciach informatycznych informacji o zasobie archiwalnym, pomocy ewidencyjno-informacyjnych i kopii cyfrowych materiałów archiwalnych(§2 ust. 3)

Powyższe zgodne byłoby poniekąd z ideą informatyzacji administracji, dokumentowania działalności, gromadzenia informacji i jej wymiany.

Zachęcam do dyskusji. Przyjmę wszystko, nawet słowa krytyki :)

*Panel Stare archiwa - nowe wyzwania
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2012, wysłana przez Robert »

Offline nikodem.b

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 144
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 02, 2012, »
Nowelizacja ma przede wszystkim uprościć procedurę dostępu do informacji oraz wprowadzić dalsze ułatwienia kopiowania akt przez użytkowników.
No i ekstra.
Zwiedziłem jako użytkownik kilka archiwów państwowych i myślę, że tylko likwidacja mizerii organizacyjno-lokalowo-kadrowo-płacowej jest w stanie coś w nich tak naprawdę zmienić. :(

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 03, 2012, »
Oczywiście Robert ma rację jeśli chodzi o kopiowanie i uproszczenie procedur zamawiania akt.

Nowelizacja powinna przede wszystkim umożliwienie archiwom stworzenie katalogu e-usług dla użytkowników (może chociaż trochę zbliżymy się do tego, co oferują biblioteki), czyli przede wszystkim elektroniczny rewers. I tu pytanie: czy § 3 ust. 2 umożliwia to? I czy konieczny jest wzór rewersu (zał. nr 3)? Może wystarczyłoby określenie obowiązkowego zestawu danych, który rewers ma zawierać. To samo dotyczy zgłoszenia użytkownika.

 I uwagi do § 5:
Ust. 1 stanowi, iż nie udostępnia się księgi nabytków i ubytków. Jaka jest podstawa takiego podejścia? Czy to jest zgodne z ustawą o dostępie do informacji publicznej? I jaki jest sens tego zakazu w sytuacji, gdy dane z księgi nab/ubyt są podawane we wstępach do zespołów, które są szeroko dostępne (również na stronie www.archiwa.gov.pl ). I jeszcze jedno: w paragrafie tym, w wyliczeniu pomocy ewidencyjno-informacyjnych brakuje księgi przesunięć międzyzespołowych: udostępniamy czy nie?
Ponadto w ust. 3 należałoby wyraźnie zapisać, iż w pracowni naukowej powinien być zapewniony dostęp do komputerowych baz danych (skoro takie zalecenie zapisano w stosunku do pomocy ewidencyjno-informacyjnych).
Z ust. 5 trzeba chyba wykreślić słowo ?ogólnych?, gdyż pracownicy archiwum powinni udzielać informacji także szczegółowych.

I jeszzcze ważna sprawa:
Robert cytuje § 17 ust. 3:
Cytat: Robert
Dyrektorzy archiwów państwowych mogą zadecydować, że środki ewidencyjne, które służą dokumentowaniu udostępniania materiałów archiwalnych, będą prowadzone w formie elektronicznych baz danych, odbiegającej od dyspozycji § 10 ust. 3 i 4 oraz § 12 ust. 3. Obowiązani są wówczas przestrzegać zasad i standardów zalecanych do stosowania przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych.
I dalej komentuje:
Cytat: Robert
Jednakże decyzja, jak widać, należy do dyrektorów AP, którzy w zasadzie nie mają dużego wyboru jeśli chodzi o elektroniczne bazy danych. Z tego, co wiem, tylko SUMA znajduje się w rejestrze GIODO, a co za tym idzie spełnia ww. "zasady i standardy" powiedzmy?).
Coś mi się wydaje, że nie chodzi o GIODO, tylko o zasady i standardy, jakie powinny obowiązywać w bazach danych tworzonych i użytkowanych w archiwach, czyli coś, co określono w Decyzji nr 4 NDAP z 1 lutego 2005 r. w sprawie struktury i zawartości komputerowych baz danych tworzonych i użytkowanych w archiwach państwowych. Tylko że decyzja ta została uchylona, tak więc zasad i standardów jak na razie nie ma (jest za to Rada ds. informatyzacji, która ma opiniować ?nowe przedsięwzięcia informatyczne w archiwach państwowych?, czyli system do udostępniania też, jeśli archiwum sobie taki stworzy).

 Z powyższego wynika, że dyrektorzy nie mają czego przestrzegać, gdyż zasad i standardów nie ma :o

cdn.

Offline Robert

  • Moderator
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 03, 2012, »
Coś mi się wydaje, że nie chodzi o GIODO, tylko o zasady i standardy, jakie powinny obowiązywać w bazach danych tworzonych i użytkowanych w archiwach, czyli coś, co określono w Decyzji nr 4 NDAP z 1 lutego 2005 r. w sprawie struktury i zawartości komputerowych baz danych tworzonych i użytkowanych w archiwach państwowych. Tylko że decyzja ta została uchylona, tak więc zasad i standardów jak na razie nie ma (jest za to Rada ds. informatyzacji, która ma opiniować ?nowe przedsięwzięcia informatyczne w archiwach państwowych?, czyli system do udostępniania też, jeśli archiwum sobie taki stworzy).

Przyznam, że odwoływałem się do poprzedniej wersji Zarządzenia, gdzie SUMA bodajże z nazwy była wymieniona jako narzędzie fakultatywne, a to dlatego że jako jedyna spełniała wspomniane "zasady i standardy", których nie ma (sic!), albo nie było, bo Decyzja Nr 4 Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych z dnia  1 lutego 2005 r. w sprawie struktury i zawartości komputerowych baz danych tworzonych i użytkowanych w archiwach państwowych raczej do bazy SUMA się nie odnosi...  ??? Zamiarem autorów było ujednolicenie zasad tworzenia struktur informatycznych, stanowiących podstawy systemu informacji o narodowym zasobie archiwalnym. SUMA w sieci nie działa i nie ma do niej dostępu z zewnątrz, nie jest też narzędziem generującym "informację archiwalną". Od biedy można przypiąć do niej co najwyżej zasady określone w §4 Decyzji.
Natomiast, jak pisałem, SUMA jako jedyna baza stanowiąca środek ewidencyjny całego procesu udostępniania (zawierająca m.in. dane osobowe użytkowników) została zarejestrowana od wersji 3.0, którą archiwa otrzymały o ile dobrze pamiętam w roku 2007. Co do wcześniejszych nie jestem pewien. Nie wnikałem. Aktualnie jest to też jedyne narzędzie oddane do dyzpozycji dyrektorów AP.

Z powyższego wynika, że dyrektorzy nie mają czego przestrzegać, gdyż zasad i standardów nie ma :o

Konstrukcja zapisu § 17 ust. 3 o przestrzeganiu zasad i standardów zalecanych do stosowania przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych wg mojej opinii może oznaczać także zasady i standardy zewnętrzne. W każdym razie co do powyższego nie sposób się nie zgodzić  :)



Wracając natomiast do kwestii udostępniania księgi nabytków i ubytków, niekoniecznie w postaci "książkowej", ale i elektronicznej. Sam jakiś czas temu starałem się o uzyskanie dostępu do wersji elektronicznej (SEZAM) bezpośrednio z NDAP. Jak się okazało (albo okazuje) brak jest procedur, które by tą kwestię regulowały (wspomnianej podstawy).  :) Pamiętam, że wówczas występowałem z prośbą o udostępnienie do Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych. Było łatwiej, bo musiałbym zgłaszać się do dyrektorów poszczególnych archiwów. Jedyne, co można było usłyszeć to to, że mamy w tym przypadku do czynienia z wewnętrznym środkiem ewidencyjnym... §5 odnosi się do osób "bezpośrednio" korzystających, ja korzystałem pośrednio  ;D

Ponadto w ust. 3 należałoby wyraźnie zapisać, iż w pracowni naukowej powinien być zapewniony dostęp do komputerowych baz danych (skoro takie zalecenie zapisano w stosunku do pomocy ewidencyjno-informacyjnych).

Zgoda. Szczególnie, że i tak już się bazy w pracowniach udostępnia (może nie wszędzie, ale jednak)  :)

PS. Zachęcamy do dyskusji!  :)
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2012, wysłana przez Robert »

Offline nikodem.b

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 144
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 06, 2012, »
Z ust. 5 trzeba chyba wykreślić słowo ?ogólnych?, gdyż pracownicy archiwum powinni udzielać informacji także szczegółowych.
A to chyba zależy też od interlokutorów. Nieraz w odpowiedzi na ogólne pytanie wysłuchiwałem małego wykładu i vice versa: na szczegółowe - otrzymywałem bardzo zdawkowe informacje. Zależy od Archiwum i jego "kapitału ludzkiego". Nawet największy bystrzak nie jest, moim zdaniem, w stanie udzielić odpowiedzi na każde szczegółowe pytanie klienta Archiwum: "Gdzie, Pani, znajde ten przepis na ciasteczka Prezydentowej Mościckiej?":D

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 08, 2012, »
Oczywiście, że wszystko zależy od archiwistów, dlatego, tak na wszelki wypadek "wytrąciłabym" im z ręki argument o informacjach "ogólnych", pozostawiłabym obowiązek udzielania formacji.

A poza tym:
 § 7 ust. 10 jest zbędny, wobec zapisu w ust. 1, iż ?dyrektor wydaje na piśmie decyzję na piśmie o całkowitej bądź częściowej odmowie udostępniania wskazanych materiałów archiwalnych?.

§ 10 ust. 3: należy wprowadzić rozgraniczenie na materiały sprowadzone do pracowni naukowej dla użytkowników (w rozumieniu zarządzenia) i dla celów służbowych archiwum (czyli np. dla kwerend zleconych, kwerend tematycznych itp.). Obecnie niektóre archiwa podają w sprawozdaniach jako jednostki udostępniane wszystkie materiały, które zostały zarejestrowane w danym roku przez pracownię naukową, również te, które zostały sprowadzone do kwerend służbowych, wykonywanych przez pracowników archiwum. W oczywisty sposób wykrzywia to statystykę i wprowadza w błąd.

I jeszcze słowo o użytkownikach: zarządzenie nie dzieli ich na krajowych i zagranicznych (przypominam, że rozmawialiśmy już o kwerendach zagranicznych), ten podział występuje tylko w sprawozdaniach archiwów. Najwyższy czas odejść od tego, a jeśli nie, to należy zdefiniować te grupy.

Pozdrawiam

Offline Robert

  • Moderator
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 09, 2012, »
Tak na marginesie, bo nie doczekałem się jeszcze wspomnianego wrześniowego pisma, do kiedy propozycje należy zgłaszać? Pytam, bo warto skompilować to, co tutaj mamy i przekazać. Mogę pośredniczyć  ;)
Z chęcią dorzucę też wyniki mojej ankiety.
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2012, wysłana przez Robert »

Offline dgrot

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 17
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 09, 2012, »
Niechętnie biorę na siebie rolę bezdusznego urzędnika, lecz pragnę podkreślić, że pismo, o którym mowa, Naczelny Dyrektor skierował do dyrektorów archiwów państwowych i od nich oczekuje odpowiedzi. Nie wykluczam, że zechce zasięgnąć opinii również innych osób i środowisk, ale na razie (chyba że czegoś nie wiem) zwrócił się do 34 szefów archiwów - mając na uwadze, że to oni ponoszą odpowiedzialność za skuteczność zarządzania m.in. w dziedzinie udostępniania.

Rozumiem, że są to sprawy interesujące wszystkich i że każdy może się o nich wypowiadać. Sądzę niemniej, że ci, którzy pracują w archiwach, powinni skomunikować się - jeśli przepełniają ich odpowiednie przemyślenia - ze swoimi dyrektorami, aby nakłonić ich do słusznego i przenikliwego sformułowania odpowiedzi na pismo. Wydawałoby się natomiast pewną niezręcznością, gdyby konkurowali ze swoimi przełożonymi, odrębnie prezentując swe stanowisko. Archiwa państwowe funkcjonują bowiem w strukturach sformalizowanych, nad czym niekiedy sam ubolewam, przyjmując wszelako ten stan rzeczy do wiadomości.

Ci zaś, którzy mają szczęście pracować w Naczelnej Dyrekcji, niekoniecznie muszą nieść brzemię reprezentowania środowisk spoza urzędu, choćby i niezmiernie mu bliskich - chyba że zatrudnieni są akurat na etacie trybuna ludowego. Ale nie przypuszczam. Sprawa, do której należy wspomniane tu pismo, prowadzona jest w Departamencie Organizacji, Udostępniania i Ewidencji NDAP. Tak niech na razie zostanie.

Dziękując za zainteresowanie sprawą, pozdrawiam

Offline Bogusława Deryło

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 09, 2012, »
Wydaje mi się (czyżby niesłusznie?), że to forum jest po to, żeby zwykli pracownicy archiwów też mogli się wypowiedzieć w nurtujących ich sprawach. I to wszystkich nurtujących ich sprawach, także tych, którymi akurat zajmuje się NDAP.
Omawiane tu pismo naczelnego Dyrektora nie jest tajne czy poufne, więc każdy, nawet osoba nie pracująca w archiwum, może zapoznać się z jego treścią i na jego temat podyskutować. Tym bardziej, że nowe regulacje będą dotyczyły także osób korzystających z akt, a nie tylko dyrektorów i innych pracowników AP.

Niechętnie biorę na siebie rolę bezdusznego urzędnika, lecz pragnę podkreślić, że pismo, o którym mowa, Naczelny Dyrektor skierował do dyrektorów archiwów państwowych i od nich oczekuje odpowiedzi. Nie wykluczam, że zechce zasięgnąć opinii również innych osób i środowisk, ale na razie (chyba że czegoś nie wiem) zwrócił się do 34 szefów archiwów - mając na uwadze, że to oni ponoszą odpowiedzialność za skuteczność zarządzania m.in. w dziedzinie udostępniania.
 
No właśnie w tym problem, że na temat udostępniania będą się wypowiadać osoby, które na co dzień nie mają kontaktu z użytkownikami. Nie wszyscy dyrektorzy AP kiedykolwiek pracowali w pracowni naukowej. Skoro do archiwistów pracujących na co dzień w pracowniach nie skierowano dotąd żadnego pisma w tej sprawie, nie mamy innej możliwości przedstawienia swoich przemyśleń niż to forum.

Sądzę niemniej, że ci, którzy pracują w archiwach, powinni skomunikować się - jeśli przepełniają ich odpowiednie przemyślenia - ze swoimi dyrektorami, aby nakłonić ich do słusznego i przenikliwego sformułowania odpowiedzi na pismo. 
       
A co w sytuacji, gdy dyrektor będzie miał inne zdanie niż archiwista i nie przedstawi jego poglądów w swoim piśmie do NDAP?

Czytam różne wątki na tym forum i mam wrażenie, że wielu kolegów z ap, podobnie jak ja, nie ma po prostu zaufania do rozwiązań wymyślanych przez NDAP.  :(
Bardzo mnie cieszy, że koledzy z NDAP też na to forum zaglądają. Nie muszą się ujawniać ani z nami dyskutować, wystarczy że poczytają, co mamy w danej sprawie do powiedzenia i wykorzystają nasze wnioski, pomysły czy wręcz podpowiedzi w projektach swoich rozwiązań naszych wspólnych przecież problemów.
Ja ze swej strony publicznie obiecuję, że żadnych praw autorskich do proponowanych przeze mnie rozwiązań sobie nie roszczę i żadnego wynagrodzenia za ich wykorzystanie nie będę się domagać.  ;D

Offline dgrot

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 17
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 09, 2012, »
Ależ cieszy mnie zainteresowanie sprawą na Forum i w żadnym razie nie dążyłem do ograniczenia dyskusji. Doceniam też doświadczenia "frontowych" archiwistów i staram się z nich korzystać. Zareagowałem natomiast, gdy pojawił się pomysł wystąpienia w trybie pospolitego ruszenia ze wspólnym stanowiskiem w sprawie zmiany zarządzenia NDAP. Przykro mi, pismo, choć oczywiście jawne, miało określonych adresatów, nie było listem otwartym.

Spodziewam się, że dyrektorzy archiwów będą szukali niezbędnych informacji tam, gdzie one się znajdują. Nie jestem przy tym skłonny zakładać, że problemy udostępniania nie są im osobiście znane i że istnieje nieprzezwyciężony podział na "dyrektorów" oraz "archiwistów". To nie znaczy, że zamykam oczy na fakty.

Gdyby niemniej dyrektor nie zaprezentował w odpowiedzi całości poglądów swoich pracowników, wypada pamiętać, że to on podpisuje pismo w swoim imieniu i odpowiada za jego treść. Nie jest protokolantem, który tylko rejestruje i przekazuje dalej wszelkie wypowiedzi. W praktyce może oczywiście przeoczyć ważny pomysł, lecz to jest zwykłe ryzyko pracy w sformalizowanej strukturze.

Trudno mi coś poradzić na sygnalizowany niedostatek zaufania do Naczelnej Dyrekcji, ale akurat zarządzenie, o którym mowa, funkcjonuje od dłuższego czasu w miarę nieźle. Są w nim oczywiście krytyczne punkty, częściowo do poprawy, częściowo nieuniknione. Mam nadzieję, że od początku przyszłego roku będzie lepsze.

Offline Bogusława Deryło

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 10, 2012, »
Nie jestem przy tym skłonny zakładać, że problemy udostępniania nie są im osobiście znane i że istnieje nieprzezwyciężony podział na "dyrektorów" oraz "archiwistów".

Ani ja, ani inni forowicze, nie mamy najmniejszej wątpliwości, że dyrektorom ap problemy udostępniania są osobiście znane (podobnie jak wszystkie inne problemy funkcjonowania archiwów), ale nie słyszałam o sytuacji, żeby dyrektor któregoś archiwum osobiście obsługiwał użytkowników w pracowni. Dlatego uważam opinie archiwistów na ten temat za tak samo ważne, jak opinie dyrektorów oraz użytkowników.

Żadnego podziału na "dyrektorów" i "archiwistów" oczywiście nie ma ale : 
Gdyby niemniej dyrektor nie zaprezentował w odpowiedzi całości poglądów swoich pracowników, wypada pamiętać, że to on podpisuje pismo w swoim imieniu i odpowiada za jego treść. Nie jest protokolantem, który tylko rejestruje i przekazuje dalej wszelkie wypowiedzi. W praktyce może oczywiście przeoczyć ważny pomysł, lecz to jest zwykłe ryzyko pracy w sformalizowanej strukturze.

Na coś się trzeba chyba zdecydować. Albo archiwa są bardzo ważnymi i poważnymi instytucjami o sformalizowanej strukturze, albo nie ma w nich podziału na wszechwiedzących szefów i pracowników, którym nie wolno wyrażać swoich opinii na "służbowym" przecież forum.   ???
Zgadzam się całkowicie z poglądem, że dyrektor nie jest protokolantem i sam odpowiada za treść swoich pism - i właśnie dlatego bronię prawa do przedstawiania  przez archiwistów na tym forum wszelkich swoich poglądów, także kontrowersyjnych czy niezgodnych "z oficjalną linią NDAP"   

Ależ cieszy mnie zainteresowanie sprawą na Forum i w żadnym razie nie dążyłem do ograniczenia dyskusji. Doceniam też doświadczenia "frontowych" archiwistów i staram się z nich korzystać. Zareagowałem natomiast, gdy pojawił się pomysł wystąpienia w trybie pospolitego ruszenia ze wspólnym stanowiskiem w sprawie zmiany zarządzenia NDAP.

Proszę policzyć osoby, które zabrały głos w dyskusji - naprawdę nie ma z kogo stworzyć tego pospolitego ruszenia. A Pana wypowiedzi na forum na pewno nie zachęcą innych archiwistów do zabierania głosu zarówno w tej dyskusji, jak i w jakiejkolwiek innej. 

Trudno mi coś poradzić na sygnalizowany niedostatek zaufania do Naczelnej Dyrekcji, ale akurat zarządzenie, o którym mowa, funkcjonuje od dłuższego czasu w miarę nieźle. Są w nim oczywiście krytyczne punkty, częściowo do poprawy, częściowo nieuniknione. Mam nadzieję, że od początku przyszłego roku będzie lepsze.

Zarządzenie funkcjonuje jak każde inne, bo musi - przecież archiwiści muszą go przestrzegać niezależnie od tego, co o nim myślą! Parę uwag na ten temat koledzy już zaprezentowali wcześniej, ja też mam parę - przedstawię je przełożonym. 

Też mam nadzieje, że następne zarządzenie będzie lepsze .... co innego mi pozostało?  :'(

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 10, 2012, »
 A propos zmian przypominam naszą dyskusję o metryczkach.

Pozdrawiam

Offline Bogusława Deryło

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 13, 2012, »
Wątek o metryczkach jest ciągle otwarty, ale przypominam, że w omawianym wyżej Zarządzeniu nr 4 też jest mowa o metryczkach, więc ten temat też nie jest teraz "bezpieczny".  :-X
Za to głosowanie jest anonimowe i bezpieczne  ;), więc jak ktoś jeszcze nie oddał głosu, to zachęcam. Jeszcze niedawno było tylko 10 głosów, a dziś już 12! Wow, gorący temat się robi  ;D.   

Ewa33

  • Gość
Odp: Zarządzenie nr 4 z 2000 r. - propozycje zmian
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 19, 2012, »
Proponowałabym bez emocji przeczytać jeszcze raz posty, które zamieścił dgrot.
Do lektury zachęcam zwłaszcza archiwistów, będących równocześnie członkami korpusu służby cywilnej. Nie przypominam sobie, by w innych instytucjach była taka tolerancja dla omawiania publicznego spraw, które się w nich toczą wewnętrznie. IFAR jest forum publicznym, a nie wewnętrznym pracowników archiwów państwowych.
Jakoś nie widzę publicznej dyskusji na temat projektów regulacji wewnętrznych przygotowywanych w każdym z archiwów państwowych, choć często i one dotyczą użytkowników, a już na pewno archiwistów danego archiwum.
Skoro nadawca zdecydował się na przeprowadzenie konsultacji z archiwami bezpośrednio, to znaczy, że chce poprowadzić sprawę w ten sposób. Może na dalszych etapach rozszerzy zakres konsultacji. Zresztą każdy zainteresowany obywatel może - korzystając z ustawy o informacji publicznej - wnioskować o dostęp do projektu. Chyba nikt wypowiadający się na forum tego nie uczynił. Nabył więc wiedzę o konsultacjach z racji zatrudnienia w archiwum i pełnienia takich a nie innych obowiązków służbowych.
I nie chodzi tu o udowadnianie sobie nawzajem kto ma rację, i czy ogranicza to prawa do dyskusji czy nie, ale naprawdę o refleksję nad podstawami naszej umowy o pracę. Po prostu nie każda sprawa musi trafiać na forum...