Aktualności:

UWAGA:  - Upgrade do wersji 2.1.4 - zakończony... proszę o zgłaszanie ewentualnych błędów tutaj: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5037.msg32648.html#msg32648

Menu główne

Co zostanie po Euro 2012 w archiwach?

Zaczęty przez Hanna Staszewska, Czerwiec 13, 2012,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Hanna Staszewska

Piłkarskie Euro jest (czy się to komuś podoba czy nie) wszechobecne :)

Zaczęłam się więc zastanawiać, co po tej imprezie pozostanie w archiwach. I do poczytania polecam ciekawy artykuł na portalu Historia i Media pt. "Euro 2012 i archiwizacja internetu" .

Ewa33

Generalnie nie rozumiem problemu.
Przecież zachowana zostanie dokumentacja z organizacji imprezy w Ministerstwie Sportu, samorządzie terytorialnym (np. Urząd Miasta Poznania), Telewizji, itp. itd. a stamtąd trafi do archiwów.

Andrzej Choniawko

Ciekawe wszakże, gdzie będzie można znaleźć nieocenzurowaną (w onecie tylko parę minut wisiała bez ingerencji stróżów moralności) fotografię dwóch Chorwatek, które zaprezentowały w przypływie radości ze strzelonej przez rodaków bramki nagie piersi. Jedną z nich jest skądinąd pracownica archiwum chorwackiego ministerstwa kultury. To może być bardzo interesująca placówka w płaszczyźnie wymiany międzynarodowej dla polskich archiwów.
Moja strona - http://choniawko.cba.pl/

Hanna Staszewska

Myślę, że to zdjęcie krąży po sieci w wersji nieocenzurowanej, więc może się załapać na jakąś archiwizację ;D
Gdzieś czytałam, że ta młoda archiwistka ma być ukarana jako "kalająca" dobre imię urzędnika za ten "wybryk", może więc wydruk fotki (jako dowód) znaleźć się w jej aktach personalnych ;D
A wracając do tytułu wątku: faktycznie chyba powinien brzmieć: Co zostanie po Euro 2012 w archiwach poza materiałami z jednostek będących pod nadzorem?  Bo to, że zostaną akta po urzędach organizujących imprezę to jasne.
Ale czy to oznacza, że archiwa odpuszczają całą pozostałą sferę spuścizny po Euro? Dyskutowaliśmy już o tym na forum .
W przypadku tak dużej imprezy, wzbudzającej tak ogromne emocje, oczywiste jest, że niezwykle ciekawy "materiał badawczy" znajduje się w internecie. I nie mam tu bynajmniej na myśli stron internetowych czy BIP-ów urzędów będących pod nadzorem ;).

Czy ta ogromna ilość źródeł jest poza naszym zainteresowaniem?

Andrzej Choniawko

Czyżby Pani zapomniała jaką rolę do spełnienia mają w tej dziedzinie biblioteki gminne i inne.
Moja strona - http://choniawko.cba.pl/