O ile dobrze rozumiem intencje autorów rozporządzenia z 18.01.2011, to woleli oni ustalić oni dość ogólne ramy i wymogi, a naszym zadaniem, jako archiwistów zakładowych jest wypełnienie tych ram własnymi szczegółowymi zasadami postępowania (i formularzami) - byle spełniały one te ogólne wymogi. Im dłużej jednak się tym szczegółom przyglądam, tym bardziej dochodzę do wniosku że był to średni pomysł. Głowimy się teraz jak układać spisy, jak paginować, jakie rubryki wypełniać itd. itp.
Generalnie jednak wychodzę z założenia że jeśli ktoś potrafi napisać coś na forum, to potrafi też zrobić prostą tabelkę w wordzie
Zmajstrowaliśmy taki formularz na potrzeby mojego urzędu, ale polecać go nikomu nie będę, bo okaże się że np. któreś ap uzna go za nieodpowiedni. Widzę to jednak tak, że najsensowniejszym rozwiązaniem jest zastąpienie jednej rubryki trzema i każdorazowe kompletne ich wypełnianie, nawet jeśli miałoby oznaczać wpisanie trzy razy tego samego roku - wtedy każda pozycja wpisu jest kompletnym "rekordem" - taką porcją danych, którą można potem łatwo wykorzystać np. w elektronicznej ewidencji zasobu.
MarcinP, nie ma znaczenia kiedy wszczęto sprawę w Twojej jednostce, ale kiedy w ogóle założono teczkę panu Kowalskiemu.