Promocja Archiwów Państwowych

[Grzegorz Gałęzowski]

Coraz więcej firm i różnych instytucji tworzy swoje własne kanały na Youtube.

Nawet poszczególne rządy otwierają swoje kanały, np. brytyjski:
http://www.youtube.com/Downingst

Może i AP pomyślą o tym by kiedyś takie kanały otworzyć i w ten sposób promować swoją działalność?

Można oczywiście znaleźć parę filmów z poszczególnych AP:

Archiwum Państwowe w Ełku
http://www.youtube.com/watch?v=qAD6fdkZ_Rw

Archiwum Państwowe w Krakowie
http://www.youtube.com/watch?v=Nz9sAbESaeI

Archiwum Państwowe w Płocku
http://www.youtube.com/watch?v=js9NoPMRO9I

Ale nie są to jeszcze zorganizowane kanały, gdzie regularnie byłby prezentowane nowe filmy.

Aby promować AP warto wychodzić z nowymi pomysłami, angażować nowoczesną technologię.
Tradycyjne formy przekazu mogą okazać się niezbyt ciekawe, szczególnie dla młodego pokolenia.
Wydaje mi się że Archiwa Państwowe powinny pojawiać się także na nowych terenach, z którymi dotychczas nie były kojarzone.

Na zakończenie polecam film przedstawiający Polską historię w 10 minut (liczba wyświetleń 656197).
http://www.youtube.com/watch?v=Quld5950v6w

[Hanna Staszewska]

Grzegorzu, na podobne tematy rozmawiamy w tym wątku: http://www.ifar.nac.gov.pl/index.php?topic=1405.0
Proponuję nie rozbijać dyskusji, bo sami się pogubimy

[Grzegorz Gałęzowski]

W takim razie w tamtym wątku będę poruszał sprawy związane z Internetem. A tutaj z nieco innej beczki.

[Grzegorz Gałęzowski]

Dobrym pomysłem jest uczestniczenie AP w takich imprezach jak festiwale nauki. Mając oryginalny pomysł można zachęcić nawet bardzo młodych ludzi
do tego by zainteresowali się wystawą AP.

Poniżej przykład, jak można wykorzystać eksponaty będące w posiadaniu AP:





To tylko drobny przykład. Ale im więcej tego typu pomysłów tym więcej AP zyskają.

[Andrzej Choniawko]

Jak słyszę i czytam o promocji archiwów państwowych przez różnej maści wystawy, konferencje, sesje, fora, foldery, publikacje itp. w sytuacji gdy od lat nie zmienia się jakość systemu informacji o zasobie archiwalnym i działania w tym kierunku nie są bynajmniej oczkiem w głowie en bloc państwowej służby archiwalnej. Jak kształtuje się dynamika retrokonwersji inwentarzy archiwalnych umozliwiająca błyskawiczne ich przeszukiwanie w sieci.  Do ilu zespołów na przestrzeni ostatnich kilku lat przybyło pomocy wyższego rzędu. Ile zespołów niezbędnie takich pomocy wymagających, by użytkownik szukając określonych informacji tematycznych nie musiał zamawiać na oślep 1 do nieskończoności j.a. z określonego zespołu,  zatwierdza się w stosunku do ogólnej ich liczby z takimże wyposażeniem ?. Na tym tle te  pijarowsko-marketingowe zabiegi w postaci wystaw, sympozjów, konferencji z których nawet konstruktywne wnioski pozostają zawieszone w archiwalnych magazynowych próżniach kojarzą mi się z promocją sklepów mięsnych w czasach PRL-u. Ich witryny były pełne urzędowego optymizmu potęgowanego obecnością za oknami wystawowymi  statuetkami i rzeźbami wodza rewolucji. Co było w środku nie potrzeba chyba tłumaczyć nawet młodym adeptom sztuki archiwalnej. Nie ma lepszej promocji archiwów, niż coraz efektywniejsze respektowanie potrzeb tych, którzy do archiwów przychodzą na co dzień. Jeśli na przykład w pewnym archiwum wykonuje się dla studentów kwerendę w postaci elektronicznego raportu na określony temat obejmującego inwentarze wszystkich zespołów (sposób tradycyjny kwerenda taka wymagałaby co najmniej poświęcenia kilku tygodni) i studenci owi wieść o takich możliwościach owej placówki rozgłaszają w swoim uczelnianym środowisku to ja sie pytam jaka może być lepsza promocja archiwum. 

[Grzegorz Gałęzowski]

To co Pan napisał jest prawdą ale nie całą. Oczywiście należy rozwijać wszelkie pomoce archiwalne i ułatwiać użytkownikom wyszukiwanie informacji. Nie można jednak ograniczać się wyłącznie do obecnych użytkowników. AP muszą wychodzić także do tych którzy jeszcze nie korzystają. Zauważyłem jak często ludzie nie zdają sobie sprawy czym są właściwie AP i co tam można odnaleźć. Sama poprawa jakości wszystkiego nie załatwi. Niezbyt rozsądne byłoby ograniczanie się jedynie do określonego środowiska. Może się nie znam, ale instytucje takie jak AP powinny docierać do możliwe jak najszerszego grona osób.
Następuje chyba także poprawa jakości systemu wyszukiwania informacji. Narodowe Archiwum Cyfrowe przecież już podejmuje odpowiednie działania w tym zakresie.
Stworzenie dobrych systemów informatycznych nie jest tanie i proste. Do tego potrzebne są odpowiednie nakłady środków i przygotowane kadry. Dlatego pewnie wcześniej były z tym takie problemy.

Jeżeli się mylę proszę mnie poprawić.

[sirsilis]

o ile pamietam gdzieś wyczytałem że w latach 60/70 XXw były tzw. Dni Archiwów Może powrócić do takiej promocji

[Aleksander Korolewicz]

http://www.youtube.com/user/ArchiwaPanstwowe