Internetowe Forum Archiwalne > Archiwizacja materiałów cyfrowych i digitalizacja analogowych

dgitalizacja analogowych : dokument czy strona w pliku

(1/1)

Kazimierz Schmidt:
My tak ciągle o tych urodzonych cyfrowo, a Kocibrzuch poruszył właśnie nie mniej ważny temat digitalizacji (taki tez jest na tym forum).
Poza nurtującym mnie problemem mikrofilmowania które jak mi się wydaje robi się na świecie bardziej z "rozpędu" jak z racjonalnych przyczyn - zob. sąsiedni temat o cenniku - podrzucam inny temat:

Czy w ogóle bywa, że robiąc dla kogoś w ramach usług kopię cyfrową dokumentu np. 3-stronicowego zapisujemy go w jednym pliku czy zawsze z góry zakłada się że 1 stona = 1 plik?
Tak sądzę że jako użytkownikowi miło byłoby przecież mieć całość ... w całości.
Współczesne urzędy skanując papierowe dokumenty przychodzące do urzędu nie robią 17 plików z 17-stronicowego dokumentu.
Pytam nie bez kozery bo jeśli trzeba będzie połączyć informację o skanie z opracowanym zasobem (zob. na tym forum temat Opis skanów materiałów archiwalnych - standard nazw plików)

--- Cytat: "Roman Kusyk" ---Przykładowy opis dla skanu z jednostki (dane z bazy SEZAM) 35/322/0/9 (Archiwum Państwowe w Lublinie, zespół: Akta Florentyna Jana Górskiego notariusza w Lublinie 1810-1822, sygn. jednostki: 9 [Księga aktów notarialnych nr 1671-1933]), karta 57 v, skan nr 1 – miałby postać:

PL-35-322-0-9-57-2-1

Kolejne elementy oznaczają:

      PL – kraj,
      35 – numer archiwum (Archiwum Państwowe w Lublinie – Centrala)
      322 – numer zespołu
      0 – ciąg dalszy numeru zespołu
      9 – sygnatura jednostki
      57 – numer karty
      2 – oznaczenie verso
      1 – pierwszy skan tej strony
--- Koniec cytatu ---


to dla pliku TIFF zawierającego jeden trzystronicowy akt notarialny (np karty 57 i 58) zaproponowane sygnowanie skanów chyba nie zadziała.
Chyba że zamiast myślników postawimy kropki, a myślnik będzie oznaczał własnie strony (karty) od-do:
PL.35.322.0.9.57-58
gdzie:
PL – kraj,
35 – numer archiwum (Archiwum Państwowe w Lublinie – Centrala)
322 – numer zespołu
0 – ciąg dalszy numeru zespołu
9 – sygnatura jednostki
57–58 -  dokument karty 57 do karty 58 (całej).

Kolejny dokument (akt notarialny) jeśliby został zapisany w jednym pliku mógłby być oznaczony PL.35.322.0.9.58-61
itd.
Co ciekawe nie byłoby problemu z verso-recto ponieważ nie wyobrażam sobie, żeby na jednej karcie były dwa różne dokumenty.
Jest jeszcze jedna zaleta kropki: wiadomo o jaki znak chodzi. W przypadku myślnika nie zawsze...

kocibrzuch:
Powiem tak.
Nie chciałbym być osobą, która opisuje plik po pliku ze skopiowanej jednostki liczącej 2 tys. stron.

Kazimierz Schmidt:

--- Cytat: "kocibrzuch" ---Powiem tak.
Nie chciałbym być osobą, która opisuje plik po pliku ze skopiowanej jednostki liczącej 2 tys. stron.
--- Koniec cytatu ---


no właśnie. Tylko wydaje mi się (albo nawet jestem pewien) że przyszłość to nie jest "jednostka archiwalna" tylko "sprawa" albo "dokument".
Jednostka archiwalna była (i jeszcze przez jakiś czas będzie) potrzebna ponieważ istotą uporządkowania były teczki. Obojetnie czy zawierały jedną czy wiele spraw. Owe jednostki dzieliło się na karty/strony. I to było dobre. Jednak użytkownika drugiej połowy XXI wieku nie będzie obchodził układ fizyczny (co w teczce) tylko logiczny (co w sprawie). Dlatego poruszam problem oznaczania skanów. 40-stronicowy dokument może być zeskanowany przecież w jednym pliku a nie w 40.
Jesli więc już robimy skanowanie to róbmy to tak aby 1 plik=1 dokument, a nie jedna strona. Jest to przecież technicznie możliwe.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej