Ciche umorzenie afery z Ludwigsburga

Zaczęty przez Jarek, Marzec 05, 2010,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jarek

Artykuł w "Naszym Dzienniku":

CytatGłówna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN ustaliła, że w minionych latach wysłano za granicę, głównie do Niemiec, aż 62 tys. 937 historycznych dokumentów pochodzących z akt śledztw prowadzonych przez tę instytucję. Były to najczęściej oryginalne dowody zbrodni niemieckich na Polakach w czasie II wojny światowej. Większość z nich trafiła do Centrali Ścigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu (Die Zentrale Stelle der Landesjustitzverwaltungen zur Aufklärung nationalsozialistischer Verbrechten), a stamtąd rozprowadzone zostały po niemieckich archiwach. Wśród "wyeksportowanych" dowodów znajdowało się 11 996 aktów zgonu, 41 522 protokoły przesłuchań, 2304 fotokopie, 871 fotografii, 759 protokołów ekshumacji, 512 szkiców, 385 protokołów oględzin, 281 wyroków oraz wiele innych dokumentów.

CytatNa skutek utraty dowodów zbrodni na Polakach aż 4630 spraw karnych prowadzonych przez pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej pozostaje formalnie w zawieszeniu, a w ponad 600 dalszych nie ma żadnej decyzji procesowej.

Cytat- Zwrot oryginałów jest, według strony niemieckiej, niemożliwy, ponieważ zostały one umieszczone w systemie niemieckich archiwów i rozprowadzone po archiwach. Już trzy lata temu uzyskaliśmy tę odpowiedź z Ludwigsburga - twierdzą nasze źródła w IPN. Niemcy zadeklarowali jedynie, że mogą wskazać, gdzie dane dokumenty są przechowywane i ewentualnie dostarczyć uwierzytelnione kopie.

Nie wiem co jest bardziej kuriozalne - to przekazywanie dokumentów Niemcom, czy też ich obecna odpowiedź o niemożliwości zwrotu.  :-\

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100305&typ=po&id=po02.txt



Jarek Orszulak

rower

Prawde mówiąc, mnie juz nic nie zdziwi. Sami jestesmy sobie winni. Głupi zawsze będzie głupim i będa za niego inni korzystać. Nie pierwsza i nie ostatnia taka sprawa.

nikodem.b

Tako rzecze unza:

art. 4 "Nadzór nad narodowym zasobem archiwalnym sprawuje minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego za pośrednictwem Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych"
oraz
art. 53 ust. 1 "Kto bez zezwolenia wywozi materiały archiwalne za granicę lub po wywiezieniu za granicę nie sprowadza ich do kraju w terminie ustalonym w zezwoleniu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"

FIKCJA, FIKCJA, FIKCJA...

Nawet nie ma kogo wybatożyć na środku rynku przy uciesze gawiedzi! >:(

I jeszcze tylko małe pytanko do obecnych tu na forum IPN-owców: co to znaczy "w minionych latach" (czyli kiedy konkretnie?) oraz "wysłano" (kto wysłał?)

luke

Nikodemie,
Cytatart. 4 "Nadzór nad narodowym zasobem archiwalnym sprawuje minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego za pośrednictwem Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych"
warto również przeczytać art. 19
Cytat2. Właściwym organem w sprawach archiwum wyodrębnionego Instytutu Pamięci
Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w
zakresie określonym przepisami ustawy jest Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
– Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Może przytoczysz jakieś możliwości działań, które mógłby podjąć Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych w świetle powyższego?

Bolek

No to nas ładnie wy.....li. Ciekawe czy ktoś za to beknie?
prawy obrońca lewego słupka