Aktualności:

21 Rocznica IFAR - króciutka refleksja rocznicowa... --> http://www.ifar.pl/index.php/topic,5040.0.html

Menu główne

digitalizacja

Zaczęty przez Grzegorz Gałęzowski, Kwiecień 01, 2011,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Grzegorz Gałęzowski

Dzisiaj zrobiłem wyliczenia kosztów digitalizacji np. 13 km akt (nie brałem pod uwagę narastania zasobu):
Aby zeskanować cały, zasób pracownik skanujący dziennie po 400 stron będzie potrzebował
4160 lat (250 dni w roku). 300 osób pracujących z jego wydajnością zrobi to w nieco ponad 13 lat.
Proces digitalizacji wygeneruje 20 PB danych, które do zapisania będą potrzebowały 51200
taśm np. LTO3 po 400 GB  każda - koszt = 6.912.000 zł. Oczywiście można wykorzystać bardziej pojemne taśmy LTO4, ale koszt nadal dość astronomiczny.
Taśmy LTO Ułożone jedna na drugiej wzniosą się na 1km.
Będziemy potrzebowali jeszcze 10240 dysków twardych (dyski serwerowe) po 2TB każdy - koszt = 13.207.200 zł
Do tego trzeba jeszcze doliczyć sprzęt i całe zaplecze potrzebne do funkcjonowania
takiej serwerowni. Dodatkowo trzeba policzyć budynek przeznaczony na serwerownię,
energię elektryczną, personel i inne koszty. To tylko niewielki wycinek wydatków.
Tego typu wyliczenia nie mogą być zbyt dokładne, ale chyba pokazują ogrom pracy jaki należy włożyć przy tego typu pracy.
Pozostaje nam jedynie czekać na bardziej wydajne rozwiązania techniczne lub zapisanie tego w bioukładach ;)
Zapomniałem dodać że przecież nie trzeba digitalizować wszystkiego.

Anna Laszuk

No jasne, 13 km to przecież nie wszystko, to kilka procent tego, co jest obecnie w archiwach państwowych. I trzeba jeszcze opisać te 13 km, aby było wiadomo, co zeskanowano i jak się poruszać po tych skanach.

Grzegorz Gałęzowski

#2
Zgadzam się, że to nie wszystko. Trudniej jednak policzyć tego typu sprawy. Jednym słowem jakby nie liczyć jest ogrom pracy i wydatków.

mooj

milczące założenie
digitalizacja = skanowanie prowadzi do wniosku...
że to zła droga - tzn dobra jeśli dla wykazania jak wielkie zasoby potrzebne
zła, jeśli realnie ktoś chciałby sporządzić cyfrowe kopie wystarczające dla 99% użytkowników, którzy chcieliby poznać 90% zbiorów -tu wystarczą zdjęcia
wtedy nie 400 a rząd wielkości więcej
wielokrotnie taniej (20-50krotnie a może i ponad stukrotnie), szybciej, łatwiej
a przede wszystkim - rozwiązanie jedyne realne na dziś
trudne, ale realne

pozdrawiam serdecznie


Włodek Sroczyński

Grzegorz Gałęzowski

Ciekaw jestem jak dokładnie kształtują się koszty mikrofilmowania. Czy to prawda że na wywołanie mikrofilmu trzeba czekać 2 lata? Chyba teraz jest tendencja do odchodzenia od mikrofilmowania w AP.

mooj

mikrofilmowanie zdjęć cyfrowych chyba będą stosowane jeszcze długo
ale to jest ew. dodatkowy etap, czy mikrofilm ze skanu czy ze zdjęcia - koszt ten sam lub bardzo zbliżony

ja o cyfrowej kopii wystarczającej dla zdecydowanej większości użytkowników - nie rozumiem skąd tendencja do skanowania zamiast fotografowania

przy skanach z mikrofilmów - zdaje się, że zwyciężyła racjonalność i przyjęto wymóg formatów bezstratnych za nieuzasadniony, na tyle opóźniający proces, że czyniący go bezsensownym
czas na kolejny krok: przyjęcie i upowszechnienie analogii: skanowanie jest w znakomitej większości przypadków bez sensu, argumenty jak przy tiffach skanów z mikrofilmów - drogo, długo, nieefektywnie w większości przypadków
Włodek Sroczyński

Grzegorz Gałęzowski

Proszę obejrzeć poniższej umieszczony filmik, nawiązujący nieco do tego tematu:
http://www.youtube.com/watch?v=PSlMzirvsFc