Aktualności:

UWAGA:  - Upgrade do wersji 2.1.4 - zakończony... proszę o zgłaszanie ewentualnych błędów tutaj: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5037.msg32648.html#msg32648

Menu główne

Racjonalizacja zatrudnienia w AP?

Zaczęty przez Paweł 28, Sierpień 19, 2009,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Paweł 28

Witam
Mam pytanie w związku z przygotowywanym projektem ustawy o racjonalizacji zatrudnienia (jak ładnie to brzmi...). Czy ustawa ta obejmie również Archiwa Państwowe?
pozdr
P

Wojciech Woźniak

#1
Witam,
tytuł ustawy brzmi: "o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych i niektórych innych jednostkach sektora finansów publicznych". Bez wątpienia archiwa są państwowymi jednostkami budżetowymi. Niestety.
Projekt jest dostępny tu: http://bip.kprm.gov.pl/kprm/dokumenty/projekty/aktow/prawnych/65_3328.html
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

nikodem.b

No proszę, a ktoś niedawno jeszcze tak zachwalał pracę w służbie cywilnej:
Cytatarchiwiści z AP zapominają, że są członkami korpusu służby cywilnej. A ta, choć niebyt rozpieszczana przez kolejne rządy, daje jednak pewne możliwości awansu po spełnieniu bardzo konkretnych warunków. Co więcej awans na urzędnika, bo o tym mowa, daje się odczuć w kieszeni, a o to chyba chodzi Kolegom. (...) Dodatkowo w archiwach od ponad roku trwa reforma kadrowa polegająca na wprowadzaniu wartościowania stanowisk pracy. Zróżnicowanie punktowe na zapewnić możliwość awansu nie tylko pionowego ale i poziomego. Dodatkowo pojawiają się oceny okresowe - nie wyobrażam sobie żeby w tej sytuacji ktoś wykazujący się zaangażowaniem, wiedzą, inicjatywą i profesjonalizmem mógł być niezauważany przez całe dekady i pomijany przez kierownictwo swojej placówki. A jeśli nawet - to tym bardziej warto rozważyć przystąpienie do egzaminu na urzędnika mianowanego...
Gdyby zapytać pana Schetynę tudzież inne osoby z obecnego rządu - do jakich instytucji zaliczają się archiwa państwowe, prawdopodobnie skojarzyliby je z instytucjami kultury, nie zaś z urzędami. I takimi z całą pewnością archiwa państwowe są, czyli, cytując uzasadnienie do projektu ustawy o racjonalizacji zatrudnienia: "szczególna doniosłość przedmiotu działalności tych jednostek oraz jej znaczenie społeczno-gospodarcze przemawiają za odstąpieniem od wymogu dokonania w nich racjonalizacji zatrudnienia". Ale niestety, ktoś pozwolił (pewnie, jak zawsze, chciał dobrze) na wmanewrowanie archiwów państwowych w służbę cywilną...W czym lepsze są biblioteki lub muzea od archiwów, nie wspominając już o IPN?
Zasmucony tym stanem rzeczy
NIKodem

Paweł 28

Podobnie uznaje Min. Kultury, które zamiescilo Archiwa na stronie inst. kultury:
http://www.mkidn.gov.pl/kultura/instytucje_kultury_w_polsce.html
pozdr
P.

nikodem.b

Zaiste!
Może zacytujmy w całości informację ze strony Ministerstwa:" Instytucje kultury w Polsce (...) Archiwa Państwowe - W archiwach państwowych i ich oddziałach gromadzone są archiwalia wytworzone przez lokalne władze i urzędy państwowe, instytucje wymiaru sprawiedliwości, administracje i instytucje samorządowe (w tym akta miast), instytucje i organizacje oświatowe, wyznaniowe oraz społeczne, przedsiębiorstwa przemysłowe i instytucje gospodarcze, archiwa rodzin i majątków ziemskich, spuścizny osób prywatnych, zbiory regionalne. Archiwami państwowymi zarządza Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych podległy Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego".

A teraz wystarczy tylko dobry prawnik, który wykaże, iż racjonalizacja zatrudnienia objąć winna co najwyżej Naczelną Dyrekcję Archiwów Państwowych, jako li tylko organ zarządzający instytucjami kultury, jakimi są archiwa państwowe.

Pozdrawiam
NIKodem

Paweł 28

Ciekawe jakie będą działania właśnie NDAP w tej sprawie...
Bo póki co AP zamiast otrzymać większą ilość etatów to muszą stawiać czoła coraz to większym problemom i nawałowi pracy: zasób rośnie w zastraszającym tempie, ilość użytkowników podobnie, kwerend coraz więcej, a ludzi tyle samo. Jeszcze chcą zwalniać...
A zazdrość bierze jak wspomnę słowa prezesa jednej z podobnych, bo również posiadających sporo archiwaliów, instytucji. Tenże Janusz K., kiedy kazano mu obciąć budżet stwierdził, że nie może tego zrobić, bo nie będzie w stanie wypełnić obowiązków jakie nakłada nań ustawa.
pozdr
P.

nikodem.b

Nasuwa się bardzo smutna konstatacja. Być może doczekaliśmy się państwa prawa, ale z pewnością nie sprawiedliwości. Archiwista zatrudniony w archiwum państwowym, by realnie "odczuć w kieszeni" swój awans musi (zgodnie z tym co napisał pan Woźniak) zdawać jakieś absurdalne egzaminy, a nawet jeśli już wymęczy owo mianowanie na urzędnika, to i tak nie ochroni go to przed zwolnieniem. W czasie, gdy dyrektorzy państwowych archiwów będą zastanawiali się kogo zwolnić, archiwiści z IPN otrzymają kolejną podwyżkę uposażeń, mimo że i tak zarabiają więcej od "państwowych". I nikogo to jakoś nie oburza, nie dziwi, nawet na tym forum - dla archiwistów podobno - cisza...
prócz Pawła 28 i starego, złośliwego Nikodema :( :( :(


Henryk Niestrój

Kolejna porcja informacji w kwestii "racjonalizacji" zatrudnienia:

Na podstawie - gazetaprawna.pl
"Pracę stracą głównie młodzi urzędnicy"
Rozmawiamy ze SŁAWOMIREM BRODZIŃSKIM, szefem służby cywilnej - W służbie cywilnej nie ma za dużo urzędników. Dlatego nie powinno się redukować we wszystkich urzędach zatrudnienia o 10 proc., ale jedynie ograniczać środki na płace.

http://praca.gazetaprawna.pl/wywiady/349218,prace_straca_glownie_mlodzi_urzednicy.html
Quieta non movere
http://arcaion.pl

Robert

Cytat...nie powinno się redukować we wszystkich urzędach zatrudnienia o 10 proc.
Nie wnikałem więc może coś przeoczyłem, ale jak się ma do tej tzw. racjonalizacji art. 40 ustawy o służbie cywilnej, bo jakiś zapis konkretnie musiałby go chyba zmienić.

Cytatjedynie ograniczać środki na płace
A jest jeszcze co ograniczać? (Nie narzekam, bo ustawowo nie wypada, a i z pracy byłem i jestem dumny, zadowolony, czyli szczęśliwy :))

CytatDo zwolnień w pierwszej kolejności będą przeznaczone młode osoby
Zagadka. Wypowiedź jak dla mnie niejasna. Młode, czyli w jakim przedziale wiekowym? I znowu wiek stanowi wyznacznik rzeczywistej przydatności pracownika.

Cytat: Paweł 28 w Sierpień 20, 2009,
Bo póki co AP zamiast otrzymać większą ilość etatów to muszą stawiać czoła coraz to większym problemom i nawałowi pracy: zasób rośnie w zastraszającym tempie, ilość użytkowników podobnie, kwerend coraz więcej, a ludzi tyle samo.

Zgadza się. Nie wyobrażam sobie jak funkcjonowałby mój Oddział w pociachanymi etatami, których przy właśnie coraz większej ilości użytkowników i kwerend oraz zaangażowaniu wszystkich (raptem 8.5 pracowników) w sprawy wykraczające poza przedstawiony zakres obowiązków jeszcze daje sobie radę. I coraz częściej się zastanawiam, czy te wszystkie sprawozdania (roczne) mają jakiś głębszy sens...

Zresztą, sam jestem ciekaw (chociaż wolałbym nie być), jak zostaną potraktowane Archiwa - czy tylko jako urzędy, czy również, albo wyłącznie jako określone w ww. projekcie i przez MKiDN "państwowe instytucje kultury".