W najnowszym numerze "Problemów archiwistyki" całkiem ciekawe rozważania:
http://www.archiwa.gov.pl/images/stories/Wydawnictwa/WChorazyczewski_3.pdf Początkowo trochę przypominało mi to artykuł z jednego z pierwszych numerów "Archeionu" pt.
Archiwista i archiwariusz, autorstwa wybitnego językoznawcy, prof. A.A. Kryńskiego, w którym dowodził, że termin "archiwista" nikomu nie uwłacza, wręcz przeciwnie, jest mocno osadzony w tradycji języka polskiego. To oczywiście w wielkim skrócie, zachęcam do lektury ("Archeion", t. 4, 1928 r., s. 36-43).
Wracając do archiwsty i archiwistyka, może faktycznie takie rozróżnienie byłoby wskazane?
Jak myślicie?
PS. Forma żeńska to chyba byłaby "archiwistyczka"