Na ?bratnim? forum kolejny kwiatek autorstwa mego ulubieńca, archiwariusza.
Zarówno tam:
http://forum.archiwistyka.pl/viewtopic.php?p=374#374jak i na nowym forum Archivariusa:
http://www.archivarius.com.pl/index.php?option=com_joomlaboard&Itemid=19&func=view&catid=3&id=14#14pojawiło się to samo pytanie o wyłączanie pojedynczych spraw. Archivarius odpowiedział tak:
?Wyłączenie sprawy nie jest żadnym problemem. W spisie spraw należy dokonać adnotacji o wyłączeniu akt sprawy z teczki zbiorczej i wskazaniu miejsca w jakie ją przeniesiono.?
Po czym archiwariusz, który próbował najpierw napisać coś od siebie (ze zwykłym skutkiem), na swoim forum orzekł:
?usunięcie pojedynczej, błędnie zakwalifikowanej sprawy z teczki nie przedstawia większego problemu. Po prostu w spisie spraw robi się adnotację o usunięciu wraz ze wskazaniem miejsca, w które akta danej sprawy zostały przeniesione.?
Potem znów próbował dodać coś od siebie, ze zwykłym skutkiem
Czy to plagiat? Nie wiem, ale ... ręce opadają