Internetowe Forum Archiwalne > Projekty wskazówek metodycznych

Projekt zarządzenia w sprawie brakowania z zasobu własnego archiwów

(1/4) > >>

Wojciech Woźniak:
Witam,
na stronie NDAP został właśnie opublikowany Projekt zarządzenia Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych w sprawie brakowania dokumentacji z zasobu własnego archiwów państwowych. Na stronie dostępny jest również formularz do zgłaszania uwag wraz z adresem, na który należy go przesyłać i terminem - 28 lutego 2009 r.
Wydaje mi się, że to bardzo ważny projekt i warto poświęcić chwilę i podyskutować o nim również na forum.

Pozdrawiam i zapraszam
Wojtek

Hanna Staszewska:
No cóż, osobiście uważam, że to dyrektorzy archiwów, na podstawie opinii KAOD powinni podejmować decyzje co do brakowania dokumentacji z własnego zasobu...
Skoro jednak trzeba angażować do tego Naczelnego Dyrektora i CKOD, trudno...
W takiej sytuacji bardzo dobrze, że powstał projekt przepisów, który ureguluje tryb postępowania w tej kwestii.
 
Jako pierwsze nasuwa mi się zasadnicze pytanie: może w przepisie należy określić czas, w jakim cała procedura brakowania ma przebiegać? 
(przypominam dyskusję w tym wątku: http://www.ifar.nac.gov.pl/index.php?topic=1106.msg6718#new)

Tylko jak go określić?
???
Na razie proponuję takie, "robocze" brzmienie ust. 6 § 1:
Naczelny Dyrektor, w terminie 30 dni od otrzymania wniosku, na podstawie opinii CKAOD podejmuje decyzję o zatwierdzeniu lub odrzuceniu wniosku o brakowanie.
A może 30 dni to za mało???
Jak myślicie???
Ale wydaje mi się, że jakoś ten czas trzeba ograniczyć, bo obawiam się, że wnioski będą dłuuugo czekać....

Wojciech Woźniak:
Witam,
zgadzam się z Hanią, że wprowadzenie terminu dla podjęcia decyzji jest dobrym pomysłem zwłaszcza dlatego, że ma to ścisły związek z opracowaniem zespołu a więc i realizacją planu pracy archiwum. Dodatkowo proponowałbym też podobne zobligowanie archiwów, do których należy wystąpić z zapytaniem o chęć przejęcia dokumentacji. Tu pewnie również termin 30 dniowy byłby zasadny z zaznaczeniem, że brak odpowiedzi oznacza brak zainteresowania.
Procedura ta oznacza niestety, wydłużenie okresu od momentu zakończenia prac nad zespołem do jego zatwierdzenia na komisji metodycznej o co najmniej 2 miesiące. Że nie jest to korzystne wie każdy kto opracowuje kilka, czasem różnych zespołów w ciągu roku.

Pewną niejasność wprowadzają natomiast poniższe fragmenty:

--- Cytuj ---§4 ust. 2. W przypadku odpowiedzi pozytywnej na zapytanie o którym mowa w ust.1, przekazuje się dokumentację do właściwego archiwum państwowego, a w przypadku odpowiedzi negatywnej ? dokumentacja ta, po uznaniu jej za nieposiadającą wartości historycznej, podlega brakowaniu, zgodnie z niniejszym zarządzeniem.
--- Koniec cytatu ---
i

--- Cytuj ---§5 ust 2. W przypadku przekazywania dokumentacji do innego archiwum państwowego nie ma zastosowania tryb określony dla rozmieszczania zasobu.
--- Koniec cytatu ---
Jak należy opisać w środkach ewidencyjnych dokumentacją przekazywaną do innego archiwum? Z §5 ust 2. wynika, że nie jest to przekazanie do innego archiwum, ale w de facto mamy do czynienia z ubytkiem. Czy brzmienie powyższych przepisów oznacza, że również dokumentacja przekazywana do innego archiwum w trybie §4 ust. 2. jest traktowana jako brakowanie i znajduje się na spisie dokumentacji przeznaczonej do zniszczenia z ewentualną adnotacją o przekazaniu w uwagach? Wydaje mi się, że należałoby doprecyzować tę kwestię.

pozdrawiam
Wojtek

Hanna Staszewska:

--- Cytat: Wojciech Woźniak w Styczeń 18, 2009, --- Dodatkowo proponowałbym też podobne zobligowanie archiwów, do których należy wystąpić z zapytaniem o chęć przejęcia dokumentacji. Tu pewnie również termin 30 dniowy byłby zasadny z zaznaczeniem, że brak odpowiedzi oznacza brak zainteresowania.
--- Koniec cytatu ---
Jak najbardziej jestem za.


--- Cytat: Wojtek ---Pewną niejasność wprowadzają natomiast poniższe fragmenty:

--- Cytuj ---§4 ust. 2. W przypadku odpowiedzi pozytywnej na zapytanie o którym mowa w ust.1, przekazuje się dokumentację do właściwego archiwum państwowego, a w przypadku odpowiedzi negatywnej ? dokumentacja ta, po uznaniu jej za nieposiadającą wartości historycznej, podlega brakowaniu, zgodnie z niniejszym zarządzeniem.
--- Koniec cytatu ---
i

--- Cytuj ---§5 ust 2. W przypadku przekazywania dokumentacji do innego archiwum państwowego nie ma zastosowania tryb określony dla rozmieszczania zasobu.
--- Koniec cytatu ---
Jak należy opisać w środkach ewidencyjnych dokumentacją przekazywaną do innego archiwum? Z §5 ust 2. wynika, że nie jest to przekazanie do innego archiwum, ale w de facto mamy do czynienia z ubytkiem. Czy brzmienie powyższych przepisów oznacza, że również dokumentacja przekazywana do innego archiwum w trybie §4 ust. 2. jest traktowana jako brakowanie i znajduje się na spisie dokumentacji przeznaczonej do zniszczenia z ewentualną adnotacją o przekazaniu w uwagach? Wydaje mi się, że należałoby doprecyzować tę kwestię.
--- Koniec cytatu ---
Hmmm....
Przyznaję, że rozumiem to trochę inaczej. Niestosowanie trybu określonego dla rozmieszczenia zasobu oznacza chyba, że w takich przypadkach nie trzeba mieć zgody Naczelnego Dyrektora na przekazanie materiałów do innego archiwum, ale może się mylę...

PS.Nawiasem mówiąc archiwa chyba nie posiadają żadnego ustalonego "trybu" w kwestii rozmieszczenia zasobu. 

eva:
Dodatkowo proponowałbym też podobne zobligowanie archiwów, do których należy wystąpić z zapytaniem o chęć przejęcia dokumentacji. Tu pewnie również termin 30 dniowy byłby zasadny z zaznaczeniem, że brak odpowiedzi oznacza brak zainteresowania.
Procedura ta oznacza niestety, wydłużenie okresu od momentu zakończenia prac nad zespołem do jego zatwierdzenia na komisji metodycznej o co najmniej 2 miesiące. Że nie jest to korzystne wie każdy kto opracowuje kilka, czasem różnych zespołów w ciągu roku.
Ja na zgodę musiałam czekać od maja do grudnia 2008 r. Przy okazji Komisja kazała mi pozmieniać we wniosku słowo: dublet na "kopie". ;D
Do tej pory wszystko było w porządku z brakowaniem z własnego zasobu. Jeśli mamy wysyłać wnioski do CKOD, wysyłajmy z jednostek podległych, wtedy nie było by sprzeczności. Szkoda, że żaden prawnik nie zajmie się tym zagadnieniem... bo skoro archiwa mogą wydawać zgodę na brakowanie innym jednostkom, to czemu sami nie mogą brakować.
No chyba, że niektórzy uważają to za sytuację korupcjogenną lub kryjącą inną teorię spiskową ::)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej