Narodowe Archiwum Cyfrowe > Budowa NAC

100 tysięcy obrazów Bundesarchiv przekazano do serwisu Wikimedia Commons

<< < (3/4) > >>

Młochowski_Jacek:

--- Cytat: Jarek w Marzec 25, 2009, ---Panie Jacku, obawiam się, że nowe oblicze NAC on-line nie ma żadnego związku z pracami nad nową ustawą archiwalną. Pomijając, że ten cały art. 39 projektu chyba niczego w zasadzie nie zmienia.
--- Koniec cytatu ---
Proszę mi wyjaśnić dlaczego nowa ustawa archiwalna (projekt) ma nie dotyczyć wybranego archiwum (NAC-u). Czy jest gdzieś zapis że NAC rządzić się będzie własnym prawem. Dyrektor Radoń zapewniał mnie, że jest to takie samo jak inne podległe Naczelnemu Dyrektorowi archiwum.

Jarek:

--- Cytat: Młochowski_Jacek w Kwiecień 05, 2009, ---dlaczego nowa ustawa archiwalna (projekt) ma nie dotyczyć wybranego archiwum (NAC-u).

--- Koniec cytatu ---
To stwierdzenie jest takim samym nieporozumieniem jak wiązanie ostatnich zmian w NAC on-line z projektem ustawy archiwalnej. W mojej ocenie art. 39 projektu tylko porządkuje obecny stan prawny, nie ma się czym ekscytować.

Młochowski_Jacek:
Rozumiem, że przesunięcie logo NAC z centralnej części miniaturek na ich skraj nie ma nic wspólnego z projektem ustawy.
Wracając do art. 39 intencją ustawodawcy w przeszłości jak i obecnie jest zgodne z misją archiwów udostępnianie zasobów archiwalnych za darmo. Widać jednak gołym okiem, że intencje ustawodawcy w tym zakresie to jedno a intencje NAC to już całkiem co innego.
Archiwa zgodnie z przepisami udostępniają księgi, czytniki i mikrofilmy za darmo ale zrobienie kserokopii uważają za czynność dodatkową za którą żądają tzw. zwrotu kosztów. Zastanawiające jest jednak, że AP chcą ponosić te dodatkowe koszty i uniemożliwiając fotografowanie własnym sprzętem zmuszają  nas do zamawiania tych czynności dodatkowych. Nikt nie uwierzy, że zrobienie zdjęcia w pracowni naukowej z czytnika mikrofilmów uszkadza mikrofilm lub czytnik. Więc o co tak naprawdę chodzi, o wypełnianie misji archiwów czy o wymuszanie dodatkowych opłat? 

Czy NAC traktuje udostępnianie obiektów cyfrowych jako czynności dodatkowe za które należy się odpłatność obchodząc w ten sposób art. 39!? Co w takim razie w NACu jest dostępne nieodpłatnie zgodnie z art. 39 projektu ustawy??

Aby nie czepiać się tylko NAC-u, wszak to forum archiwalne, patologie nie dotyczą tylko NACu ale też innych archiwów. Faktem jest, że zakaz fotografowania własnym sprzętem wymusza korzystanie z odpłatnych usług dodatkowych, a kontrolowane utrudnienia w dostępie do archiwaliów mogą być wykorzystywane do zwiększania popytu na kwerendy.  Poważnie obawiam się, że w przyszłości AP będą napędzać klientów NAC-owi wyłączając zasoby z udostępniania pod pretekstem złego stanu zachowania lub "dostępności" obiektów cyfrowych.
Rzeczywistość jest taka, że z prawami petenta w Archiwach nikt nie musi się liczyć. Dyrektor lub kierownik jest tutaj wyrocznią i brak kontroli nad działalnością archiwów w tym zakresie  lub świadome przymykanie oka na naciąganie petentów na nieuzasadnione koszty jest codziennością.
Nie wiem też czy za ewenement czy za normalkę uznać utrudnienie w AGADzie  polegające na zakazie włączanie laptopów do gniazdek sieciowych z powodu oszczędności prądu. Teoretycznie można pracować na bateriach, ale jak wiadomo niezbyt długo. Może zamiast zabraniać dałoby się wprowadzić do cennika opłatę za kWh energii elektrycznej by pójść na rękę petentom?

Georg Jablonski:
Dobry marketing i sprzedaż wizerunku archiwów państwowych.

skobel:
Witam Wszystkich,
co prawda na forum zaglądam, ale jeszcze nie udzielałem się.

Wiedzę, iż poniższy wątek zmienił się w dyskusje o Naszych zbiorach.

Jednak, coś ważnego, nie zostało powiedziane.

Wydaje mi się, iż obiekty które udostępniły Niemieckie Archiwa nie nadają się do wykorzystania innego niż do prezentacji w na ekranie monitora (ewentualnie można sobie znaczki drukować z nich-o chyba zacznę, to robić hihi), gdyż to jpegi o słabej rozdzielczości.

Chyba, że się mylę.... i za pliki produkcyjne (czyli .tify o 2400 dpi) też udostępniają  za darmo. Ktoś znalazł info?
(Nie znam osoby, która dostała zdjęcia z Niemieckiego archiwum za darmo, a działam w zawodzie ponad 4 lata).

W Naszych archiwach są miliony nie zdigitalizowanych negatywów. W Polce obowiązują przepisy prawne, które mówią o tak zwanym "pierwszym wydawcy". Jeśli "wydawca" w ciągu 50 lat opublikują (upowszechnią np. przez internet) owe zbiory, to na 25 lat przejmują prawa autorskie i pokrewne (w tym komercyjne do wykorzystania owych zbiorów). Oczywiści prawnicy mają teraz zajęcie, bo interpretacji owych przepisów jest wiele hehe.
(np. wielkie koncerny medialne, już szykują się do procesów o udostępnienie za darmo filmów dokumentalnych, które kiedyś były "państwowe").

Przez ponad 4 lata koordynowałem prace nad serwisem fotograficznym www.fotohistoria.pl (obecnie ponad 70 000 zdjęć). Niestety znaku wodny to zapisy umów z archiwami i też można sobie jedynie znaczki drukować:> No, ale wiadomo  u kogo szukać zdjęć.

Moim zdaniem powstanie NAC... może o tym innym razem.

Ale jak to przeczytałem, to pomyślałem-czym może być kreatywna księgowość-:
http://www.nac.gov.pl/files/ulotka_oszczednosci.pdf

Stosując tę metodologię, mogę stwierdzić, iż można dorzucić kolejne 20 baniek oszczędności (za sam porównywalny rok 2009), które wygenerowała fotohistoria.pl :)))










Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej