hmm, może być mały problem... NAC nie posiada aktów stanu cywilnego
Obawiam się więcej problemów. Pierwszym jest brak spojrzenia na potrzeby społeczne. Proszę sprawdzić w archiwach jakie dokumenty są najczęściej przeglądane i "mierzyć siły na zamiary nie zamiar podług sił" inaczej NAC zapchany zostanie materiałami niezgodnie z zapotrzebowaniem tego narodu który ma w nazwie i któremu służyć powinien.
Obawiam się że decydenci przy braku rozeznania, bo złej woli nie zakładam, wrzucą tam to co właśnie mają pod ręką. Jakieś stare numery gościa niedzielnego, propagandę z okresu PRL-u ewentualnie dokumenty do których przez ostatnie 20 lat pies z kulawą nogą nie zajrzał. Na forach będziemy dalej mówić o potrzebie ochrony dokumentów o wartości genealogicznej przed zainteresowanymi. Czy musi przyjść huragan aby myślenie decydentów się zmieniło? Czy bez doczekania się na granty nie da się opublikować najwartościowszych dokumentów. Czy Metryka Królestwa Polskiego, Volumina Legum, księgi grodzkie i ziemskie są już w NACu udostępnione?
Stwierdzenie, że NAC czegoś nie posiada nie jest rozwiązaniem problemu ochrony dokumentów i ich udostępniania. Czy znaczy to, że powstać musi nowe bardziej narodowe archiwum cyfrowe bo w obecnym nie przewidziano możliwości zaspokojenia autentycznych potrzeb. Moja krytyka nie dotyczy pracy archiwistów lecz decydentów którzy nie chcą zrozumieć potrzeb społeczeństwa. Być może nikt ich nie informuje co naprawdę jest w centrum zainteresowania korzystających z AP.